niedziela, 21 lutego 2016

ROZDZIAŁ 23

Nikola była juz w swoim pokoju w hotelu. Mimo, ze był mały, był zarówno bardzo przytulny. Dziewczyna rzuciła torbę na środek i rzuciła się na łóżko. Była godzina 20. Nagle ktoś zapukał do drzwi mieszkania
-Proszę- zawołała bo tak bardzo nie chciało jej się wstawać. Drzwi się otworzyły a za nimi pojawił się Neymar.
-Hej- uśmiechnął się nieśmiało, a Nikola przekręciła się tyłem do niego na łóżku.
-Masz ochotę na spacer?- zapytał również bardzo nieśmiało
-Nie mam- burknęła Nikola. Neymar obszedł łóżko naokoło i ukucnął ku niej
-Czego ty jeszcze ode mnie chcesz?- zapytała siadając
-Pewności- odpowiedział. Nikola wyjęła z torebki paczkę papierosów i ustała na progu
-Idziesz?- zapytała z dozą oburzenia. Brazylijczyk wstał i podążył za nią. Korytarze były puste. Wszyscy siedzieli w swoich pokojach i odpoczywali.

Nikola przez ten czas zupełnie zapomniała jak pięknie jest w Madrycie. Powietrze było takie czyste, zupełnie jak w Barcelonie. Pamiętała, jak niegdyś codziennie spacerowała uliczkami, które wieczorem wyglądały bajecznie. Aż ciężko to powiedzieć, ale trochę się za tym mimo wszystko stęskniła.
-Ognia?- zapytał Neymar wysuwając w jej stronę zapalniczkę. Dziewczyna bez słowa wzięła ją od niego i podpaliła papierosa.
-A więc jesteś z Bartrą?- zapytał po chwili. Nikola zaciągnęła się po czym spojrzala na niego
-Obchodzi Cię to?- odpowiedziała pytaniem na pytanie
-Uwierz, że tak. Nie stałaś się dla mnie od tak obojętna. Jesteś nadal ważna- zapewnił ją
-Kim dla Ciebie jestem? - zapytała zatrzymując się. Neymar ustał obok niej i podrapał się po głowie.
-Chce, byś była moją przyjaciółką, ale wcale tego od Ciebie nie oczekuje. Możesz mnie nienawidzić, z dwojga złego to też uczucie. Tylko mnie nie ignoruj. Nie chce być dla Ciebie obojętny - powiedział łapiąc ją za ręce. Dziewczyna chciała je wyrwać, ale coś nie pozwalało jej tego zrobić. Stała i nie była w stanie nic z siebie wydusić. Miała w sobie tyle sprzecznych uczuć, które nie pozwalały podjąć jej jakiejkolwiek decyzji.
-Nie musisz teraz odpowiadać. Możesz to przemyśleć- powiedział patrząc jej się w oczy. Nikola pokiwała głową i poszła dalej przed siebie. Spacerowali dalej rozmawiając o jakiś nieistotnych sprawach. Do hotelu wrócili po 30 minutach. Neymar odprowadził ją pod same drzwi.
-Dziękuje, za to że mnie wysłuchałaś- podziękował przekręcając ją do siebie przodem, gdy ta próbowała otworzyć kluczem mieszkanie.
-Nie ma sprawy- odpowiedziała próbując się przekręcić do drzwi , ale on złapał ją w tali.
-Jakbym był dla Ciebie obojętny, zwiałabyś mi od razu po pytaniu o Bartre. Tym bardziej nie pozwoliłabyś mi się dotknąć. Czyli żywisz do mnie jakieś uczucie- uśmiechnął się do niej
-Niesprecyzowane- odpowiedziała krótko po czym już bez problemu otworzyła drzwi i weszła do środka.
-Cześć- pożegnała się z nim
-Do zobaczenia- odpowiedział po czym poszedł w swoją stronę. Dziewczyna poszła się odświeżyć. Wzięła odprężający prysznic, po którym od razu czuła się lepiej. Wskoczyła w swoją piżame dinozaura, wskoczyła pod kołdre i włączyła telewizje. Nagle do pokoju wparował Bartra. Nie pukając, nie czekając na jakikolwiek sygnał wszedł do jej mieszkania.
-Puka się- poinformowała go pokazując palcem na drzwi.
-Dobra nie ważne. Idziesz na piwo?- wyrwał się od razu
-Masz jutro mecz i nie mam zamiaru pić z tobą nic co ma jakąkolwiek zawartość alkoholu- uśmiechnęła się do niego
-Dobra, to na Cole, pepsi, sprita, 7up cokolwiek- zaczął wymieniać
-Idź z chłopakami już się przebrałam, jeśli nie zauważyłeś- poinformowała go a ten wskoczył na nią na łóżko.
-Właśnie wszyscy chłopacy juz w barze i przyszedłem po Ciebie- uśmiechnął się i złapał ją za rękę ciągnąc w stronę wyjścia
-Marc, czekaj. Przebiore się - powiedziała, ale na nic się nie zdało, bo Bartra szedł już z nią za rękę do pomieszczenia, gdzie je się śniadania, obiady, kolacje czy jakiekolwiek przekąski. Gdy weszli do pomieszczenia wszyscy skierowali na nich wzrok
-Hej wszystkim- przywitała się Nikola. Wszyscy jakby chórem jej odpowiedzieli i razem z Bartrą usiedli przy stole z resztą piłkarzy. Polka była jedyną dziewczyną, ale nie czuła się speszona. Wręcz przeciwnie, była bardzo rozluźniona. Chłopaki zrobili sobie jakieś drinki. Nikola przysunęła do siebie drinka Marca i podsunęła mu herbatę, którą wcześniej zrobiła dla siebie.
-Przewalone- powiedział Pique kierując się do Bartry
-O mnie przynajmniej ktoś dba- Marc wypiął mu język i wziął Nikole na kolana a ręce oplótł wokół jej tali. Neymar cały czas się im przyglądał. Starał się to robić dyskretnie, ale zauwałył go Alves.
-EJ stary, co ty?- zapytał go po chwili i zaczął się śmiać
-Nic- odpowiedział Neymar po czym dopił drinka do końca i poszedł zrobić sobie następnego. Wszyscy zauważyli jego zamyślenie. Nikola też to zauważyła. Przeprosiła Marca mówiąc, że idzie zrobić sobie herbatę. Przy barze siedział Neymar, który pił już kolejnego dzisiaj drinka.
Dziewczyna wstawiła wodę na swoją herbate
-Co jest?- zapytała. Brazylijczyk lekko się do niej uśmiechnął, ale nic nie odpowiedział
-Czemu to robisz?- zapytała kierując na niego wzrok i opierając się o blat. Brazylijczyk spojrzał na nią wzrokiem, którego nie dało się sprecyzować.
-Alkohol mnie rozluźnia- odpowiedział biorąc kolejny łyk
-Myślałam, że dodaje odwagi- zwróciła się do niego a ten się uśmiechnął.
-To też- Nikola wzięła od niego kieliszek i wylała jego zawartość do zlewu
-Dzięki- powiedział wstając, aby zrobić kolejnego drinka. Na miłość boską, chyba każdy by zrozumiał o co chodzi, ale z nim trzeba obchodzić się jak z dzieckiem. Nikola ustała przed szafką z alkoholami i spojrzała na niego jednoznacznie.
-Idziemy?- zapytała pokazując na chłopaków. Neymar podszedł do niej, złapał ją w tali i spróbował sięgnąć po butelke wódki, ale Nikola od razu wiedziała co próbuje zrobić i w ostatnim momencie złapała go za ręke. Ponownie pokazała mu na chłopaków a on tym razem pokiwał tylko twierdząco głową, po czym razem poszli usiąść przy stole.
-Gdzie twoja herbata?- zapytał Marc patrząc na nią podejrzliwie. Nikola spojrzała na Neymara, który się do niej uśmiechnął a potem ponownie wróciła wzrokiem do Bartry
-Odechciało mi się pić- wytłumaczyła się
-A okej- powiedział Marc ale ewidentnie jej nie uwierzył. Siedzieli tam przez godzinę, rozmawiali i żartowali. Gdy Nikola na nich patrzyła od razu się uśmiechała. Wyglądali jak jedna, wielka, lekko patologiczna rodzina, do której Nikola już trochę należała. Nie sądziła, że będąc w Barcelonie pozna tak niesamowitych ludzi. Cieszyła się, że ich ma.

-Nie boisz się sama spać?- zapytał Bartra podnosząc tak śmiesznie brwiami, gdy stali obok jej pokoju
-Dziwne, ale nie- uśmiechnęła się do niego szeroko. On tylko dał jej buziaka w policzek
-Dobranoc, śnij o mnie- powiedział uśmiechając się łobuzersko
-Dobranoc- odpowiedziała i weszła do środka. Położyła się w łóżku i od razu zasnęła

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sytuacja z Neymarem w małym stopniu naprostowana :) w następnym rozdziale już dzień meczu :) to będzie spokojny mecz, czy na odwrót? Jak myślicie? Pozdrawiam ! <3

15 komentarzy:

  1. OOo Neymar <3 nareście to ogarnął chłopak :) przecudny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooooo jak ja się cieszę, że między niby coraz lepiej <3 Uwielbiam Cię <3 Rozdział przecudowny <3 <3 <3 Pisz tak dalej kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam! Uwielbiam! Uwielbiam! <3
    Marc i Nikola trzymają się razem i wydaje mi się że nie dopuści tak łatwo do Neymara :) a jeszcze Marcelo :D konfrontacja ich 3 razem, może być ciekawa <3 ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A możliwe, możliwe ;) będzie raczej ciekawa, ale postaram się tak chłopaków nie skłócać :D <3

      Usuń
  4. Cudnie...Marc to taka dobra duszka , ale wiadmo ze Nikola woli Neya. Mysle ze do Neymara wreszcie zaczyna cos docierac :) tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeprosił ją a teraz powinno być tylko lepiej ;) <3

      Usuń
    2. Mam taka nadzieje :) Czekam na next :)

      Usuń
  5. Dobrze, że porozmawiali i.. chyba Marc jest zazdrosny o Nikolę, albo mi się wydaje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat Marca będzie pojawiał się głębiej w następnych rozdziałach, bo nie ukrywam, że mam według jego osoby plany ;)

      Usuń
  6. Zapraszam cię kochana do mnie na 29 rozdział !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ney się kaja i jest zazdrosny, Marc opiekuńczy... No to teraz już tylko na Marcelo przyszło mi czekać i na to, jak on będzie się zachowywał. Nie pogardziłabym jakimiś czułymi słówkami czy gestami piłkarza Realu w stosunku Nikoli - najlepiej w obecności Neymara - i mile przyjmowanymi przez dziewczynę. :D Ach, już się nie mogę doczekać kontynuacji! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postać Marcelo pojawi się już w następnym rozdziale ;) <3 <3 <3

      Usuń