środa, 3 lutego 2016

ROZDZIAŁ 4

Nikola weszła do domu. Zamykając po sobie drzwi oparła się o nie i lekko zagryzła wargę. Coś w jakiś tajemniczy sposób ciągnęło ją do tego chłopaka. Wydawał jej się dostępny, a zarazem tak bardzo tajemniczy. Nie mogła przestać o nim myśleć. Ewidentnie utknął jej w głowie i nie miał zamiaru z tamtąd wyjść. Czuła, że się powoli zakochuje. Myślenie przerwał jej Enrique:
-O jesteś już. I jak się zwiedzało-zapytał zaintrygowany
-Bardzo dobrze, Neymar pokazał mi wiele ciekaych rzeczy. Dużo rozmawialiśmy-odpowiedziała szczerze
-Neymar?-zdziwił się Luis
-Tak, spotkałam go po drodze. Sam to zaproponował-odpowiedziała widząc na twarzy wujka zdziwienie
-Nikola... Uważają na tą znajomość. On jest trochę..-nie zdążył dokończyć Enrique
-Wujku, wiem. Wszystko jest okej-zapewniła go Nikola
-No dobrze mam prośbę. Mogłabyś pojechać wcześniej na trening i poinformować lekarzy chłopaków, że się spóźnie, więc niech badania przeprowadzą od razu. Masz moje notatki i proszę Cię abyś wszystko notowała. Moge na Ciebie liczyć?- zapytał ją błagalnym głosem
-Jasne wujku-odpowiedziała dziewczyna
-Wejdź do garażu wybierz auto. Możesz jechać którym chcesz-powiedział Luis całując bratanicę w czoło
                                     ***
Po 10 minutach jazdy Nikola była już przed Camp Nou. Szła tam dość niepewnie, ale wiedziała co ma zrobić. Weszła na stadion i od razu rozpoznała ludzi do których nakazał jej podejść wujek.
-Dzień dobry. Ja od Luisa Enrique. Jestem jego bratanicą. Przyjechałam przekazał że sie spóźni i badania mają być przeprowadzone przed jego przyjazdem-wytłumaczyła.
-Ten zawsze coś wymyśli, no nic, idź zebrać chłopaków-powiedział jeden do drugiego, a ten szybkim krokiem poszedł do chłopaków, którzy cały czas przyglądali sie tajemniczej dziewczynie.
Nikola dopiero teraz zauważyła że około 20 par oczu jest skierowane ku jej.

Badania polegały na sprawdzeniu sprawności piłkarzy, ewentualnie upewnienie się, że żaden nie ma przeciwwskazań by zagrać w weekend mecz z Realem Madryt.
Piłkarze byli także mierzeni i ważeni. I dokładnie tutaj miała swój udział Nikola. Zapisywała w notatniku wuja wzrost wagę oraz ewentualnie przeciwskazania, gdyby któryś miał.
Piłkarze wchodzili po kolei. Każdy musiał się rozebrać do bielizny, aby podana waga była dokładna. Nikola podeszła do tego zadania bardzo na poważnie, nie rozkojarzyły jej nawet półnadzy piłkarze, aż do czasu gdy jeden ze sztabu lekarskiego nie zawołał donośnie "Neymar".
Piłakrz wszedł pewnym krokiem i gdy zobaczył dziewczynę serdecznie się uśmiechnął. Nikola mocno się speszyła i te zdenerwowanie było widać na jej twarzy. Uwielbiała patrzeć na piłkarza, a gdy zdjął koszulkę i stał w samych bokserkach nie mogła oderwać od niego wzroku. Miał wspaniale zbudowane ciało, piękną karnację, no i te oczy...
-68 kilo!!-powiedział dość głośno jeden facet ze sztabu tym samym cudząc Nikole.
-Tak, już-zapisała Nikola mając nadzieje, że nikt nie zauważył tego, że patrząc na Neya prawie się rozpłynęła.
Po 30 minutach badania dobiegły końca i dotarł Enrique.Nikola przekazała mu wszystkie notatki po czym pożegnała się i wyszła. Przed Camp Nou stał Neymar z Pique, Messi i Suarez. Gdy ujrzał dziewczynę przeprosił kolegów na chwile i szybko do niej podbiegł.
-Cześć- przywitał się
-Hej-odpowiedziała Nikola próbując nie utrzymywać dłuższego kontaktu wzrokowego, co nie było łatwe ponieważ uwielbiała patrzeć w jego oczy.
-To teraz chyba jesteśmy kwita-zaśmiał się Neymar
-Nie rozumiem-spojrzała pytająco Nikola
-Ja Cię widziałem w bieliźnie a teraz ty mnie widziałas-wytłumaczył
-Aaa tak, jasne-odpowiedziała Polka mało entuzjastycznie.
-EJ coś się stało?-zapytał piłkarz odgarniając jej kosmyk włosów z twarzy
-Nie, nic-odpowiedziała dziewczyna
-Skoro tak mówisz. Dasz się wyciągnąć na jakąś kolacje?-zapytał
-Wiesz co, przepraszam ale nie mam dzisiaj czasu-odpowiedziała po czym odeszła.
Jasne, że chciała iść z nim na tą kolacje, ale wiedziała, że nie może tego zrobić. Nie potrafiła ze sobą walczyć. W głowie cały czas miała słowa wuja:,,uważaj na tę znajomość". Co dokładnie miał na myśli? Może próbował ją przestrzec. Za dużo minusów zakochania się w nim. Nikola nie wiedziała co myśleć. Ciągnęło ją do niego bardzo, ale zwyczajnie się bała. Wiedziała na pewno, że coś do niego czuje, ale chyba było jeszcze za wcześnie aby stwierdzić co to takiego.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Prosze rozdział 4!!! :D
Jak myślicieli, Nikola się przełamie i będzie z piłkarzem,czy zdecyduje zerwać z nim kontakt? :)
Dobranoc skarby! <3

4 komentarze:

  1. Hm, zapowiada się nieźle. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuu zapowiada się super. Coś się wydarzy pewnie. Szybko next pliska <3
    Zapraszam do siebie :
    http://neymarloveforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, będzie nawet dzisiaj skarbie <3
      Jasne, że wpadne :*
      Pozdrawiam! ;D

      Usuń